Według brytyjskich astrofizyków jest zupełnie możliwe, że przed miliardami lat nasza planeta zderzyła się z kometą lub nawet kilkoma kometami i one dały początek życiu na Ziemi. A jeżeli to było możliwe przed miliardami lat, to – zdaniem Hoyle’a i Wickramasinghe’a – należy się zastanowić, czy współczesny spadek na glob ziemski materii kometarnej w postaci meteorytów i pyłu meteorytowego nie może mieć dla nas fatalnych następstw? Inwazja taka może przypominać wirusową lub bakteryjną infekcję, od czasu do czasu nawiedzającą naszą planetę. Jako przykład może służyć epidemia grypy sprzed sześćdziesięciu laty, zwana popularnie ?hiszpanką”, która w latach 1918-1919 pochłonęła około 30 milionów istnień ludzkich. Brytyjscy astrofizycy wyraźnie prowokują ekologów, immunologów, epidemiologów i w ogóle przedstawicieli nauk biologicznych do podjęcia badań w tym kierunku. Nie ograniczają się zresztą tylko do rzucenia wyzwania, bo – w przypadku potwierdzenia ich niezwykłej hipotezy – wysuwają również praktyczne wnioski.

Zobacz też..

Każdego roku na ziemskim niebie pojawia się od kilku do kilkunastu komet. Przeważnie są to ciała słabe i można je obserwować wyłącznie za pomocą dużych teleskopów, toteż wiadomości o nich publikuje się tylko na łamach czasopism astronomicznych. Prasa codzienna informuje jedynie o bardzo jasnych kometach, aby każdy – o ile go to interesuje – mógł przyjrzeć się ?gwieździe z ogonem”. Dziś przecież nikogo one już nie przerażają, nie wywołują paniki, jaka zawsze towarzyszyła temu zjawisku przed wiekami. Ale czy nie jest to objaw naszej pychy i zbytniego zawierzenia dotychczasowym osiągnięciom nauki? Takie pytanie można sobie zadać po zapoznaniu się z niezwykłą hipotezą Freda Hoyle’a i Chandra Wickramasinghe’a. Brytyjscy astrofizycy doszli bowiem do wniosku, że upadek komety na Ziemię mógł zapoczątkować rozwój naszego życia, współczesne zaś spadki pyłu ko- metarnego mogą być przyczyną szerzenia się epidemii i pandemii. A zatem komety z nadprzyrodzonych sprawców ludzkiego nieszczęścia mogą stać się obiektami przyrody, faktycznie wywierającymi zgubny wpływ na nasze życie. Wiemy jednak, że są to niewielkie ciała o bardzo prymitywnej budowie, a ich wspaniałe warkocze stanowią nadzwyczaj rozrzedzoną mgiełkę.

 

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.